Poduszki to jedne z najczęściej wychodzących spod mojej igły dekoracji. Nie mogło obejść się zatem bez świątecznej wersji. Przygotowałam dla Was poduszkę z wieńcem z filcowych listków i uroczymi, małymi pomponikami, które przypominają mi kulki śniegu. Każdy powinien poradzić sobie z jej wykonaniem, potrzebna jest tylko odrobina cierpliwości. Dlaczego? O tym za chwilę :).
Materiały i narzędzia potrzebne do uszycia jednej poszewki:
dwa arkusze szarego filcu formatu A4
prostokąt z białej bawełny o wymiarach 114x42cm
biała i szara nić
maszyna do szycia
pistolet z klejem na gorąco
nożyczki
żelazko
dużo szpilek
Zaczynam od wyprasowania białej bawełny. Dzięki temu praca z tkaniną będzie przyjemniejsza. Zaprasowuję dwa krótsze brzegi na szerokość 2cm, a następnie podwijam do środka i ponownie prasuję. Przeszywam wzdłuż na maszynie białą nitką.
Od jednego podłożonego brzegu odmierzam 30cm, a od drugiego 40cm. Obszar, który jest pomiędzy będzie przeznaczony na zdobienie, czyli na filcowy wieniec.
Do przygotowania wieńca potrzebne jest 100 listków, które wycinam z filcowego arkusza od wcześniej przygotowanego szablonu. Jest to pierwszy moment, w którym przyda się odrobina cierpliwości ;).
Listki układam na materiale w kształt wieńca i przypinam każdy z nich szpilkami w wybranym miejscu. Jeśli nie masz w domu stu szpilek, możesz podzielić sobie wieniec na ćwiartki i szyć partiami po 25 listków.
Następnie szarą nicią przyszywam każdy listek. To drugi i na szczęście już ostatni moment, który wymaga troszkę cierpliwości ;). Szwy wykonuję wzdłuż listków, na ok. 2/3 ich długości.
Za pomocą kleju na gorąco przyczepiam białe i szare pomponiki. Baardzo mi się podobają :).
Prawie gotowe. Wystarczy jeszcze tylko złożenie materiału i dwa szwy. Jak je wykonać? Pokazywałam to już przy okazji ręcznie malowanych poduszek w trójkąty, więc tam odsyłam Was po szczegóły, a niewykluczone, że część poradzi sobie z tym zadaniem samodzielnie :).
Ja już szyję drugą. A Wam jak się podoba? Koniecznie dajcie znać, cześć :).
Następnie szarą nicią przyszywam każdy listek. To drugi i na szczęście już ostatni moment, który wymaga troszkę cierpliwości ;). Szwy wykonuję wzdłuż listków, na ok. 2/3 ich długości.
Za pomocą kleju na gorąco przyczepiam białe i szare pomponiki. Baardzo mi się podobają :).
Prawie gotowe. Wystarczy jeszcze tylko złożenie materiału i dwa szwy. Jak je wykonać? Pokazywałam to już przy okazji ręcznie malowanych poduszek w trójkąty, więc tam odsyłam Was po szczegóły, a niewykluczone, że część poradzi sobie z tym zadaniem samodzielnie :).
Ja już szyję drugą. A Wam jak się podoba? Koniecznie dajcie znać, cześć :).
Po więcej inspiracji zapraszam na stronę DpCraft.pl.